Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
1332
BLOG

O tym, jak ważna jest wizyta Trumpa w Polsce zdecyduje przyszłość

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Nie ulega wątpliwości, że pod względem deklaracji wizyta Donalda Trumpa była przełomowa. Najważniejszy punkt rozmów polskich i amerykańskich delegacji stanowiło bezpieczeństwo energetyczne. Trump zadeklarował pomoc w dywersyfikacji gazu, wskazując jednoznacznie na niebezpieczeństwo monopolu ze strony Rosji.

Pomysł amerykańskiego prezydenta, by wspomóc kraje Europy Środkowo-Wschodniej w uniezależnieniu od rosyjskiego dostawcy, nie spodoba się Władimirowi Putinowi. - Nigdy już żaden kraj regionu nie będzie skazany na szantaż monopolisty - powiedział Trump w Zamku Królewskim. To oznacza, że niebawem ruszą negocjacje, amerykański prezydent pół żartem pół serio rzucił, że cena gazu będzie nieco wyższa, ale Polska i USA się dogadają. MON już zapowiedziało podpisanie umowy na baterie rakiet Patriot - takich samych, które używa amerykańska armia. To namacalny konkret wizyty Donalda Trumpa w Polsce i sukces MON oraz polskiej dyplomacji.

Oczywiście wszystkie plany, także dotyczące ewentualnych działań wobec Korei Północnej i zaangażowania Polski, zweryfikuje przyszłość. Tak jak antyrosyjski kurs, jaki na przekór informacji wywiadowczych prowadzi w sferze przekazu Trump. W tym kontekście istotna wydaje się rozmowa w cztery oczy amerykańskiego prezydenta z Putinem, do której dojdzie podczas szczytu G20.

Co jeszcze jest sukcesem? Postawa polskiej dyplomacji, która sprytnie zorganizowała szczyt Trójmorza w przeddzień konferencji mocarstw. Wykorzystano bliską lokalizację G20 - Hamburg - i ktoś wpadł na pomysł zaproszenia Trumpa do Warszawy. To ważna wizyta, szczególnie, że pierwsza po wyborach prezydenckich w USA i osadzona w kontekstach zarówno energetycznym jak i wojny na Ukrainie. Bez względu na kontrowersje, jakie wzbudza Trump, który ma wielu krytyków również w Polsce.

Co jeszcze dało się "wyłapać" na konferencji Duda-Trump? Obaj skierowali kilka zdań pod adresem własnych elektoratów. Trump sporo miejsca poświęcił fejk-newsom i atakującym go mediom, a w podobnym tonie wypowiadał się polski prezydent. Andrzej Duda przypomniał o akcji ABW w siedzibie "Wprost", odpowiadając na pytanie amerykańskiego dziennikarza o zagrożenia dla wolnych mediów. Opozycja uzna to za donos na Polskę, być może niepotrzebne było przypomnienie na oczach całego świata, że w Polsce dochodzi czy dochodziło do łamania prawa przez służby specjalne. W kontekście konferencji państw Trójmorza i ważnych deklaracji ze strony Trumpa na temat dywersyfikacji gazu, był to temat drugorzędny. Prezydenci wykorzystali krótką chwilę, by powiedzieć parę słów do swoich wyborców.

Na koniec - nie mogę się powstrzymać, może to małostkowe, ale taki już jestem: nie cierpię, gdy głowa państwa sprawia fatalne wrażenie w spotkaniach z zagranicznymi gośćmi. W wizerunkowym znaczeniu, dobrze, że Andrzej Duda nie mówił o bigosie, sprawdzaniu wierności żon, czerwonym guziku z napisem "reset", a zamiast trójpolówki organizuje szczyt Trójmorza. Bez względu na to, czy po drugiej stronie siedzi miliarder Trump czy demokrata. Krótko rzecz ujmując - poza fragmentami, które nie spodobają się opozycji, do Andrzeja Dudy trudno się przyczepić. Obyło się bez wpadki. A jak to jest istotne, wystarczy sięgnąć do archiwalnych nagrań sprzed lat.

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka