Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
4016
BLOG

Prośba do ministra Błaszczaka, by nie robił z siebie frajera

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 94

To prawda, że jesteśmy jednym z niewielu krajów, gdzie jest stosunkowo bezpiecznie. I choć w dużej części również się zgodzę, że kraje Zachodu cierpią na terroryzm z własnej winy, to już pewności siebie szefa MSW pojąć nie mogę. W każdej chwili w Warszawie może wybuchnąć bomba - i co wtedy Mariusz Błaszczak nam powie?

"Nam nie grozi terroryzm", "ustawa antyterrorystyczna została po to wprowadzona, byśmy byli bezpieczni", "nie godzimy się na przymusową migrację" - stwierdził minister w reakcji na próbę zamachu - na szczęście nieudaną - w Paryżu. Poważna odpowiedź na zagrożenie powinna brzmieć: "Nikt w Europie nie jest bezpieczny. ISIS się rozrasta, dziś tak naprawdę terroryści nie potrzebują wysyłać bojówek islamskich do Europy, chociaż i to czynią, bowiem rekrutują radykałów na miejscu. Minimalizujemy zagrożenie terrorystyczne: po pierwsze sprawdzać, po drugie sprawdzać i po trzecie: sprawdzać. Temu służy specjalna ustawa antyterrorystyczna". I na koniec dyplomatyczne posunięcie, nawet, jeśli nie do końca szczere: "Cieszymy się razem z Francuzami, że nic nikomu poważnego się nie stało. Oby naród francuski poradził sobie z terrorystycznym zagrożeniem". Tak powinna brzmieć stanowcza, a jednocześnie poważna odpowiedź polskiego ministra spraw wewnętrznych na wydarzenia w Paryżu.

Tymczasem Mariusz Błaszczak, co z przykrością muszę odnotować, robi z innych i z siebie frajera. Dotąd na polskiej scenie tylko Michał Boni był przekonany o tym, że dzięki legislacji, terroryści wpadają w przerażenie. Polityk PiS dołączył do tego bohaterskiego grona. Chciałbym usłyszeć od nieco poważniejszego koordynatora służb specjalnych, Mariusza Kamińskiego, czy podpisuje się pod zdaniem Mariusza Błaszczaka.

Zamach terrorystyczny może dokonać się wszędzie, również w Polsce. Wystarczy, że jakiś radykalny muzułmanin wniesie do galerii handlowej bombę i się zdetonuje. O służbach w centrach handlowych i poważnym monitoringu zapomnijmy. Co wtedy powie Mariusz Błaszczak, jeśli - nie daj Boże, odpukać - to się wydarzy? "Ustawa terrorystyczna działa, ale nie jesteśmy w stanie wszystkiemu zapobiec"?

Właśnie, to jest chyba istota problemu. Spokojne Światowe Dni Młodzieży to sukces służb i rządu. Nie jest jednak powiedziane, że wariant paryski nie powtórzy się w Warszawie. Czy Błaszczak zechce wówczas ponieść polityczną, nawet jeśli niesłuszną, odpowiedzialność? Wątpię, dlatego czasami lepiej triumfalnie nie ogłaszać pewnych formułek, by nie wyjść na frajera. Potem jest zwykle za późno.

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka