Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
1886
BLOG

Waszczykowski wchodzi w buty Sikorskiego

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Witold Waszczykowski jest jednym z najsłabszych, o ile nie najsłabszym ogniwem rządu. To o tyle zadziwiające, że przecież bardzo długo przymierzał się do kierowania polską dyplomacją. Najpierw, jako ambasador, podsekretarz stanu, a wreszcie ostry recenzent Radosława Sikorskiego. 

To, co w obu przypadkach jest podobne, to wielkie słowa, za którymi nie idą czyny. Wszyscy pamiętamy, jak Radosław Sikorski co kilka miesięcy zapewniał wraz z Donaldem Tuskiem: wrak Tupolewa wróci do Polski. Kolejnymi terminami miały być rocznice smoleńskie. Sikorski często krytykuje Waszczykowskiego za bierność w tej sprawie, kpi na Twitterze, ale ma akurat rację.

Waszczykowski zapewniał w listopadzie 2015 roku, tuż po objęciu władzy przez PiS: "Trzeba to śledztwo umiędzynarodowić i poprosić ekspertów międzynarodowych, żeby zrobili audyt raportu Anodiny, audyt raportu Millera, wskazali nam problemy. Następnie będziemy skarżyć to śledztwo do Strasburga za przewlekłość i do trybunałów arbitrażowych za przetrzymywanie naszego mienia, by uzyskać wyrok nakazujący nam jego zwrot". Jeśli za "umiędzynarodowienie katastrofy" przyjmiemy udział zagranicznych ekspertów w badaniach ekshumacyjnych, to jeszcze bym się nie czepiał. Mija jednak blisko 14 miesięcy od konkretnej deklaracji zaskarżenia Rosji do Strasburga. Nie jest to wcale pewna wygrana, o czym przekonały się w przeszłości m.in. Rodziny Katyńskie. MSZ jednak dalej "analizuje" sytuację pod kątem "skargi". Jeśli szef dyplomacji mówi kategorycznie: zaskarżymy, to musi mieć ku temu podstawy. Tymczasem padła obietnica, z której po ponad roku nic nie wyniknęło. Skąd my to znamy?

I kolejny przykład już z ostatnich dni. Waszczykowski zamierza zlikwidować Biełsat, bo nie stać nas na telewizję dla polskiej mniejszości na Białorusi. Mowa o kilku milionach złotych rocznie. Zamiast Biełsatu, proponuje TVP Polonie, gdyż: telewizja powinna mieć wielomilionowy zasięg, a Białorusini mogą nauczyć się polskiego. To nie butne refleksje Radosława Sikorskiego, które wcale by nie dziwiły, a sternika MSZ "dobrej zmiany". Waszczykowski o analogicznym przypadku Centrum Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, które nie odnotowało znaczących sukcesów w ostatnich latach, milczy. Budżet CRDiP to też kilka milionów złotych rocznie. Pomijając już, że nie znamy żadnych konkretów: jaka jest cena likwidacji Biełsat po stronie Mińska?

"Przecież przyczyną ostatnich zawirowań na Białorusi są właśnie gierki naszej dyplomacji, takie jak próby odsunięcie pani Borys w imię poprawy stosunków z Łukaszenką czy zaloty do niego. To zwykłe politykierstwo" - oceniał Waszczykowski Sikorskiego w kontekście próby poprawy relacji z Białorusią, gdy obecny szef MSZ pracował w BBN w 2010 roku.

W innym wywiadzie dodawał: "Rozmawiać z dyktatorami trzeba, ale na poziomie roboczym – czyli do poziomu wiceministrów lub w rozmowach kuluarowych, żeby wymóc pewne zmiany na rzecz dysydentów". Tymczasem i on i marszałek Stanisław Karczewski osobiście rozmawiali z dyktatorem.

"To był flirt z Łukaszenką. Z dyktatorami trzeba prowadzić konsekwentną politykę" - tak oceniał politykę rządu Donalda Tuska wobec Białorusi. Łukaszenka przestał być dyktatorem, czy może my nadal nie prowadzimy konsekwentnej polityki zagranicznej?

PS. To pierwsza notka w nowym Salonie24. Jest ładny, przejrzysty, posiada dużo więcej zdjęć. Poprzednia wersja miała swoje zalety, ale była przestarzała. Wszystkim Salonowiczom życzę pomyślnego 2017 roku.


Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka