Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
4156
BLOG

To nie Trybunał Konstytucyjny, ale takie wałki mogą zaszkodzić PiS

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 85

PiS rządzi już prawie rok, a sondaże jasno wskazują, parafrazując Donalda Tuska: Jarosław Kaczyński nie ma z kim przegrać. I to jest chyba największy problem obozu dobrej zmiany. Kontrola rządzących przez opozycję jest tak beznadziejnie żałosna, że aż trudna do oceny. Spadek poparcia dla PiS - a przynajmniej entuzjazmu dla obozu władzy - może nastąpić w wyniku fatalnej kontynuacji nagannych praktyk. Do takich zaliczam zamieszanie z rzecznikiem MON.

Za młody? W porządku, jak najbardziej, jeśli ktoś, kto nie jest starym prykiem, chce nabierać doświadczenia i działać dla Polski, warto w niego zainwestować. Gorzej, gdy służba ojczyźnie dziwnie związana jest ze sporymi zarobkami i inwestycja w rzecznika zamienia się w inwestycję rzecznika. Ponad 4 tysiące złotych miesięcznie Bartłomiej Misiewicz zarabiałby tylko w radzie nadzorczej Energii. Zwolennicy PiS na Twitterze twardo, przez kilka godzin, bronili decyzji szefa MON - nie ukrywajmy, to minister Macierewicz stoi za polityczną karierą swojego rzecznika. "To dęta afera", "atak na Macierewicza", "polityczny hejt" - czytałem.

Gdy jednak Misiewicz zrezygnował - honorowo, jeśli można tak nazwać jego decyzję - z zasiadania w radzie spółki, nastała cisza. Elektoratowi prawicowemu - sporej części - kompletnie nie przeszkadza, że może i zaradny facet, ale bez wykształcenia, za to z ogromnymi chęciami, dostaje ciepłą posadę w rządowych agendach. A to akurat przeszkadzało w czasach rządów PO: jak choćby młody dureń, zatrudniony u Sławomira Nowaka albo córka Jana Rostowskiego. Co się zmieniło, pytam, że dotąd wnikliwi obserwatorzy stracili ostrość widzenia? Przecież gdyby jeszcze urzędował poprzednik Macierewicza i doszłoby do takich miałkich scen, przeczytałbym kilkanaście tekstów z żądaniami podania się do dymisji przez ministra - abstrahując od tego, jak oceniam masę upadłościową pod nazwą PO.

Ale nawet nie upychanie gdzie bądź Misiewicza jest w tej historii żałosne. Żałosne jest to, że zmieniono statut rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej pod koniec sierpnia, tak, żeby rzecznik MON spokojnie w niej zasiadał. Usunięto zapis mówiący o zastosowaniu się do rozporządzenia Rady Ministrów sprzed lat, które wyraźnie wskazuje na konieczność ukończenia wyższych studiów i zrobienia specjalnego kursu. Na rympał, ewidentnie pod konkretną osobę, a konkretnie pod rzecznika Misiewicza. Za czasów PO nazywaliśmy to kolesiostwem, kompromitacją, najłagodniej - alienacją władzy. Dlaczego teraz nie nazywamy rzeczy po imieniu? Tylko dlatego, że na czele MON stoi legenda opozycji ze strony prawicowej?

Czy rzecznik MON musi być też astronautą? Młody, ambitny - wszystko akceptuję i oddzielam hejt, którym nasączony jest medialny przekaz o Macierewiczu, od rzeczywistości. Rzecznik - czyli ktoś, kto wyjaśnia stanowisko swojego pracodawcy - zarabia przecież niemało. Czy jest jakaś racjonalna przesłanka, by Misiewicz - nawet, jeśli ma zasługi dla wojska, jak twierdzi szefostwo resortu obrony - zasiadał w spółce energetycznej, do czego się przymierzał? Po co robić chłopakowi taką krzywdę na starcie?

Prawda jest taka - to nie dęta wojna o Trybunał, pogrożenie paluszkami ze strony eurokomisarzy hipokrytów, nie dziadek Rzepliński "sól tej ziemi", ale właśnie takie wałki mogą zniszczyć marzenia PiS o kolejnej kadencji. Zgnieść potencjał, który w tym rządzie drzemie - również w resorcie obrony. Przecież Antoni Macierewicz jest jednym z najbardziej aktywnych i pracowitych ministrów. Udane doprowadzenie do końca szczytu NATO, obrona terytorialna i zmiany w służbach wojskowych na plus to jego sukcesy. Po co marnuje je jakimiś tanimi zagrywkami a la Sławomir Nowak albo Jan Rostowski?

 

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka