Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
5020
BLOG

Rotfeld ma rację. Ale nikt go nawet po Brexicie nie posłucha

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Brexit Obserwuj temat Obserwuj notkę 44

Prof. Adam Rotfeld, postać z innej, niż prawicowa bajki, komentował wyniki referendum w Wielkiej Brytanii zupełnie jak eurosceptyk. A może inaczej - całkiem rozsądnie, tylko takich głosów ze strony elit, nie tylko w Polsce, mogliśmy usłyszeć w ostatnim czasie zbyt rzadko?

W jednej z największych polskich stacji telewizyjnych wysłuchałem analiz dwóch ważnych osobistości, które dziś nie pełnią żadnych funkcji. Gdy obserwowałem Aleksandra Kwaśniewskiego, a po kilku minutach Adama Rotfelda, odniosłem wrażenie, że chaos i przepaść, jakie się gromadzą między ich interpretacjami, są jeszcze większe, niż kryzys unijny. Dwóch polityków, którzy połamali zęby na dyplomacji, a tak różnie intepretowali jeden i ten sam proces.

Koncepcja Kwaśniewskiego? Lekarstwo na wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej? "Wejście Polski do głównego nurtu, do mainstreamu, po to, by obronić Unię Europejską. Po co nam wchodzić w sojusze z Grupą Wyszehradzką? To błędny kierunek polskiej dyplomacji".

Historykiem dyplomacji i znawcą polityki unijnej nie jestem, ale nie da się zaprzeczyć, że David Cameron w samym centrum wydarzeń się znajdował. A Wielka Brytania zawsze była w owym mainstreamie, stanowiąc przeciwwagę dla interesów Niemiec i Francji, przede wszystkim dbając o własne korzyści. Jeśli uznamy, że Unię Europejską czeka wielki kryzys, to gdyby kierować się słowami Kwaśniewskiego, wjechalibyśmy po prostu na czołówkę.

Inny pomysł Kwaśniewskiego? "Rozmawiać, rozmawiać z przywódcami Europy". Czyli dokładnie to, co Polska robi nie tylko od dzisiaj, podobnie jak Wielka Brytania. Biorąc dosłownie uwagi Kwaśniewskiego, można odnieść wrażenie, że były prezydent sugerował brak dialogu na linii UE - Cameron, co jest przecież nieprawdą.

"PiS zbyt bardzo skupia się na reformach wewnętrznych, a zbyt mało działa dyplomatycznie. Obawiam się, że 500 złotych dla rodzin nie wystarczy w obliczu kryzysu Polaków na Wyspach" - to kolejna diagnoza Kwaśniewskiego. Zręcznie wciągnął polski rząd w rozgrywkę, na którą zupełnie nie ma wpływu. Choć w jednym zgoda - można być zawiedzionym, że użyję eufemizmu, poziomem aktywności MSZ, szczególnie po latach krytyki Radka Sikorskiego. Wielu analityków, dalekich od poprzedniego obozu władzy, słusznie wskazuje, że akurat w tym resorcie niewiele się zmieniło. Obserwując poczynania i niektóre wypowiedzi samego ministra - również.

A teraz prof. Adam Rotfeld, wydawałoby się, polityk o dość podobnych do Kwaśniewskiego poglądach na sprawy zagraniczne. "Szefowie unijnych instytucji nie zostali wybrani przez ludzi, nie słuchają ich, to problem instytucjonalny". "Na miejscu Donalda Tuska podjąłbym wyzwanie - odchudziłbym armię urzędników Unii, choć byłoby to bardzo trudne, bo każdy w Brukseli myślałby, co dalej robić". "Brexit to np. efekt polityki ciepłej wody w kranie, którą proponował m.in. Donald Tusk. Tym politykom, którzy uważają, że nie należy rozwiązywać problemów, prowadzić poważnej polityki, a dać ludziom ciepłą wodę i chleb, doradziłbym, żeby poszli do tabloidu". I wreszcie: "Szefowie instytucji unijnych wykazują brak szacunku do narodów. Jest podział na dominujące państwa i te małe. Wielu z przedstawicieli elit nie powinno pełnić swoich funkcji i naciskać na inne kraje, np. pan Juncker".

To część cytatów, spisanych na gorąco, nie słowo w słowo, ale dokładnie o tym mówił prof. Rotfeld. Były szef MSZ, który ani przez minutę rozmowy nie wykorzystał Brexitu do polskich porachunków, a przecież wielokrotnie krytykował PiS w ostatnich miesiącach. Jemu jest bliżej do Kwaśniewskiego, a wyszedł na "eurosceptyka". A może dziś tak pojęty "eurosceptycyzm" - nie piszę o podejściu Korwina-Mikke czy Marine Le Pen - to objaw racjonalności?

Sami oceńcie, kto w tym sporze ma rację. I czy elity zachodnie wyciągną z tej dramatycznej lekcji jakiekolwiek, właśnie racjonalne, wnioski.

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka