Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
2835
BLOG

Oni nam źle życzą, więc pomóżmy Berlinowi. A Nord Stream?

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 33

Przyjęcie uchodźców miało być naszą narodową, pardon, europejską powinnością. Solidarność, wdzięczność za otwarcie europejskich stolic dla Polaków w czasach komunizmu - często słyszymy takie miłe dla uszu formułki. Twardzi zwolennicy brukselskich rozwiązań zauważyli jednak potrzebę wprowadzenia elementu gry politycznej. Po głosowaniu polskiej delegacji MSW, gdy rząd wypchał się na Grupę Wyszehradzką, koronnym argumentem "za" jest to, jak zachowywali się nasi partnerzy wcześniej.

Viktor Orban, wbrew stanowisku Polski, zawiązał ryzykowny i jednocześnie nierówny sojusz z Władimirem Putinem. Zwolennicy politycznej poprawności wskazują, że wystawiliśmy grupę państw, która często podważała nasze interesy np. w sprawie pakietu klimatycznego. Byłby to zestaw argumentów całkiem zrozumiały, gdyby po pierwsze rząd polski przedstawił pełną informację społeczeństwu, uzyskaną z Brukseli, o dokładnej liczbie imigrantów. I gdyby zostały wyłożone na stół jasne i przejrzyste zasady. Kiedy słucham ministrza Rafała Trzaskowskiego, który zapowiada kontrole na granicach, sprawdzanie dokumentów i selekcję przybyszów na uchodźców i imigrantów ekonomicznych, ogarnia mnie pusty śmiech.

I po drugie wreszcie - można byłoby machnąć ręką, twierdzić, że "Grupa Wyszehradzka to zużyta skamielina, a tamci, niedobrzy, wielokrotnie podważali nasze zdanie w Brukseli" (w RMF FM słyszę to nieustannie), gdyby nie fakt, że Teresa Piotrowska (pomijam jej kompetencje) i polska delegacja decydowała również w naszym imieniu. To nie jest tak, że o to rząd Kopacz "zagrał na nosie Węgrom, Czechom i Słowakom, jak im dobrze!". Podjął decyzję niezgodną z interesem tych państw, ale po myśli Niemiec i Brukseli. A wbrew części polskiego społeczeństwa - jak pokazują badania opinii, większości. 

Rozłam w Unii doczeka się prawdopodobnie eskalacji, a niewykluczone, że Słowacy i Czesi zamkną granice przed imigrantami. Grozi nam jeszcze upadek formuły Grupy Wyszehradzkiej, która była do tej pory. Nie zawsze skutecznej, rzeczywiście w ostatnich latach niezbyt aktywnej, ale zawsze ona była. Nikt przytomny nie powie, że realizujemy w pełni interesy Polski, wykonując "dyktat" zachodnich państw.

Natomiast politycy i publicyści tak przywiązani do kwestii "solidarności" z Europą w potrzebie, rozpoczęli snuć geopolityczne wizje, mówić - post factum - o politycznej grze.

Czymże jest zatem budowa kolejnych nici gazociągu Nord Strem II, które omijają Polskę? To już, podobnie jak nakładanie pozornych sankcji na Rosję Putina pry jednoczesnym dobijaniu z nim interesów, nie podlega zasadom, które obowiązywały dziś w Brukseli?

 

 

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka