Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
2904
BLOG

Platforma to stan umysłu

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 36

Pewien niszowy polityk, choć rozpoznawalny w Małopolsce, wypalił w jego mniemaniu śmiesznym tekstem pod adresem Stanisława Kracika - tylko dlatego, że, skądinąd też platformers, zdecydował się poprzeć Marka Lasotę w II turze wyborów na prezydenta Krakowa. Żeby było zabawniej, kandydat, popierany przez PiS, kończy kadencję radnego z ramienia...PO. A jegomość, który w mediach zasugerował, że Kracik najwyraźniej jest chory psychicznie, to trzeciorzędny dziś senator Janusz Sepioł.

"Senator PO Janusz Sepioł skomentował, że decyzję Kracika tłumaczy chyba jedynie jego praca w szpitalu psychiatrycznym" - czytamy w artykule na ten temat na portalu gazeta.pl. Zastanawiające - według platformersa, nie tylko pisowcy mają problemy z głową, ale też działacze obozu rządzącego.

Dość nietypowa deklaracja, biorąc pod uwagę, że chodzi przecież tylko o odsunięcie od władzy Majchrowskiego, związanego - czy tego ktoś chce czy nie - z SLD, z którym to prezydentem zresztą Kracik już rywalizował w wyborach i poległ. Kiedy Sepioła zaczęli dręczyć koledzy, że nieco się zagalopował, że ta wypowiedź była zwyczajnie głupia - ten niby Kracika przeprosił, ale dodał, że przecież chodzi o niedopuszczenie PiS do jakiegokolwiek stanowiska.

Nie wiem, co w tej - na pierwszy rzut oka jedynie głupiej - wpadce jest bardziej niepokojące. Czy to, że temperatura sporu politycznego niektórych odziera z przyzwoitości, czy może jednak niedopuszczenie za wszelką cenę rywala do władzy i konserwowanie starych układów. To z pewnością nie jest problem, dotyczący tylko Krakowa.

My mamy jednakże sytuację dotąd niespotykaną - miastem od 12 lat, nieprzerwanie, rządzi "czerwony" z Sosnowca, a najbardziej znany efekt polityki Majchrowskiego, to osobista porażka w niedawnym referendum, gdzie mieszkańcy porzucili misterny plan organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 - na czym i tak straciliśmy sporo kasy, choć gdyby nie referendum, stracilibyśmy jeszcze więcej.

Platforma, mimo że formalnie wypowiedziała kilka miesięcy temu koalicję Majchrowskiemu, teraz zdecydowanie go poparła w II turze (przy okazji - wystawiając kompletnie na rympał i na odstrzał nieznaną nikomu, chyba nawet w szeregach partii rządzącej, Martę Patenę), co oznacza niemal pewne zwycięstwo postkomunisty w wyborach. Naprzeciw niego staje ktoś nowy, a jednocześnie już trochę znany, choć gołym okiem widać, że kampania wyborcza go zdecydowanie przerasta. Marek Lasota nie ma szans w tych wyborach nie tylko ze względu na brak zdecydowania w rywalizacji i nieustanne wygłaszanie "miękkich fraz".

Trzeba powiedzieć otwarcie: Pan Sepioł, Raś, Biernat i inni wolą zbierać profity ze współpracy z Majchrowskim, niż narazić się na czystki w magistracie. Za cztery lata, o ile obecnemu prezydentowi Krakowa będzie się chciało wystartować, scenariusz będzie zapewne identyczny.

A co do Janusza Sepioła - polityk z Gorlic (uwielbiam to urocze miasto, które mam nadzieję nie będzie kojarzone z tym panem) zasłynął peanami pod adresem byłego premiera i porównaniem Tuska do Piłsudskiego, ale też tekstem na Twitterze po śmierci Andrzeja Leppera: "Miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur". Cóż, taki chamski przedstawiciel jedynie słusznej inteligencji.

Obrażanie kolegi z PO za to, że poparł kandydata, wywodzącego się formalnie z PO, idealnie ilustruje stan umysłu, panujący...w PO. Albo może inaczej: Platforma to już stan umysłu. Dobro partii jest przecież interesem nadrzędnym. Nawet, gdy w grę wchodzi bardzo niebezpieczna destabilizacja sytuacji w kraju, wywołana oczywistym blamażem państwa w związku z wyborami samorządowymi i wątpliwościami po wrzuceniu głosów do urny.

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka