Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
8329
BLOG

Sikorski pakuje manatki, ale to wina PiS

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Afera podsłuchowa Obserwuj temat Obserwuj notkę 128

Ktoś jeszcze zdziwiony po nalocie ABW i prokuratury na redakcję "Wprost"? Nowe fragmenty stenogramów z podsłuchów, które jutro będą krążyć po mediach, obciążają partię i Radosława Sikorskiego. PO, zdaniem Sławomira Nowaka, zwyczajnie miała przekupić Zbigniewa Religę, by poparł Donalda Tuska w 2005 r. i zrezygnował z walki z wyborczej. Tymczasem Radosław Sikorski może już powoli pakować manatki z gmachu MSZ - jego słowa o "murzyńskości Polaków", "robieniu laski Amerykanom" i "nic nie wartym sojuszu polsko-amerykańskim", zarejestrowane na taśmach podczas spotkania z Janem Vincentem Rostowskim, zakończyłyby karierę każdego dyplomaty. Sikorski przedstawia też byłemu ministrowi finansów wizję układu Tuska z Seremetem i proponuje "zaje...ć" PiS komisją śledczą ws. Antoniego Macierewicza.

To nic, że afera prawdopodobnie i tak zakończy kruchy żywot gabinetu Donalda Tuska, bo jest dowodem na rozkład państwa - przecież nawet szefowie MSW i CBA dali się podsłuchać - oraz elit politycznych. Część dziennikarzy z "Wyborczej" ma odmienne zdanie. Deale pod stołem, wciąganie banku centralnego do politycznej wojenki, blokowanie nieprzyjemnych spraw w urzędach skarbowych, protegowanie ludzi. Do tego dochodzi negacja polityki zagranicznej, prowadzonej przez Polskę z ust ministra spraw zagranicznych i spłacenie długów Relidze za poparcie Donalda Tuska w wyborach prezydenckich - a to tylko fragmenty, jakie cytowała Monika Olejnik w Radiu Zet - i na nic pójdą wysiłki Wojciecha Czuchnowskiego, który dopatrzył się nagrywacza w osobie Marka Opioły, posługując się kontrolowanym przeciekiem ABW. A tak przy okazji - ktoś pisał, że posługiwanie się materiałami nielegalnymi przez dziennikarza jest nieetyczne i karygodne. Czy to nie uwagi nestora, Stefana Bratkowskiego? Dlaczego nie wydał kolejnego oświadczenia po publikacji materiału, który rzekomo pochodzi ze śledztwa ABW i prokuratury?

Gdyby "Wyborcza" mogła, to za aferę podsłuchową obwiniłaby "Najważniejszego Pasażera". Przecież naciskał na podsłuchujących, którzy kłócili się w dodatku przed "Sową" i na siłę nagrywali polityków z obozu rządzącego - parafrazując bajki, pisane o Smoleńsku przez tzw. dziennikarzy śledczych.

Niestety, nie może, bo Lech Kaczyński nie żyje. Zatem poczekajmy na komentarz Czuchnowskiego na temat zarejestrowanych słów ministra spraw zagranicznych oraz sensacji, ujawnionej w najbardziej głupi sposób, jak to tylko możliwe, przez Sławomira Nowaka. Do boju "Gazeto"!

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka