Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
2792
BLOG

Spiski samobójcze

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 14

Generał Sławomir Petelicki jest kolejną ofiarą dziwnej fali samobójstw, jaka rozszalała się w Polsce od kilku dobrych lat. Jedni nie wierzą w oficjalny scenariusz, inni ograniczają się jedynie do formułki: "Nie twórzmy teorii spiskowych". Gdyby jednak ktoś w sobotę popołudniu przewidział, że kolejna znana osobistość, związana ze służbami specjalnymi, strzeli sobie w głowę, zostałby uznany za wariata i siewcę właśnie szalonych teoryjek.

Nie wiadomo, dlaczego twórca GROM i były funkcjonariusz PRL-owskiego wywiadu zginął. Prokuratura jak dotąd nie znalazła żadnych śladów, wskazujących na udział osób trzecich, które wykonałyby egzekucję lub dopomogły jej w garażu na Mokotowie. To jednak nie rozwiązuje całkowicie sprawy, bo nie ma też dowodów na "tradycyjne" samobójstwo - brak listu pożegnalnego, kłopotów finansowych etc. Mało prawdopodobne, by osoba o tak twardym charakterze po prostu odebrałaby sobie życie w taki sposób. Garaż w bloku, cywilne ubranie i wiedza, jaką posiadał Petelicki w połączeniu z jego długim językiem, nakazują zastanowić się poważnie nad bezpieczeństwem naszego kraju. Dzisiaj każdy wysoki funkcjonariusz służb specjalnych i przedstawiciel generalicji z dostępem do informacji niejawnych powinien pójść w ślady Romualda Szeremietiewa i wystosować oświadczenie, że nie zamierza popełniać samobójstwa. Dochodzimy tym samym do niebezpiecznej paranoi, którą zagłuszyć chcą jak zwykle zwolennicy "zdrowego rozsądku", którzy nie widzą siły służb specjalnych w kraju od lat silnie penetrowanym przez wschodnie mocarstwo.

To, co się dzieje nad Wisłą od lat, zakrawa na miano "teorii spiskowej". Zauważmy przecież, że nikt nie wyrokuje w sprawie śmierci gen. Petelickiego, a już podnosi się larum z użyciem takiej argumentacji. Skąd to się bierze? Czy naprawdę uważamy, że wszystko dzieje się przypadkowo? Równie dobrze Rapallo, pakty Ribbentrop-Mołotow, Katyń i inne sensacyjne wydarzenia w historii XX w. mogłyby zostać uznane przez ignorantów za spiski.

Należy poczekać z wyrokami, ale jednocześnie baczniej przyjrzeć się bezpieczeństwu państwa. Jeśli w przeciągu kilku lat mamy do czynienia z serią samobójstw lub tajemniczych śmierci tego typu osób, to albo jesteśmy świadkami przedziwnego wyścigu, w którym ludzie odbierają sobie życie bo mają takie "widzimisię" albo przestańmy udawać, że wszystko jest w porządku, zasłaniając się pracą nieudolnych organów ścigania i szafując oskarżeniami o szerzenie szalonych teorii. To co się dzieje na naszych oczach już jest jedną, wielką teorią spiskową.

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka