Marek Błaszczak: Wszystkie Kluby i Koła Parlamentarne zostały poinformowane o inicjatywie Prawa i Sprawiedliwości. Sekretariaty Klubów i Kół zostały poinformowane drogą faksową już w sobotę 8 maja. Dodatkowo telefonicznie zostali poinformowani np. poseł Marek Wikiński z Lewicy w rozmowie z przewodniczącym Klubu PiS Markiem Kuchcińskim oraz przewodniczący PO Grzegorz Schetyna w rozmowie z wiceprezesem PiS Adamem Lipińskim.
Michał Boni: Przed Pałacem byłem wczoraj przed 21, chwilę podumałem. O żadnym zaproszeniu nie słyszałem.
Andrzej Halicki:Wiem o niej z mediów .
Tomasz Kalita: Do klubu Lewicy nie dotarło żadne oficjalne zaproszenie w tej sprawie. (...) Myśmy proponowali, żeby złożyć symboliczne znicze nie tylko przed Pałacem Prezydenckim, ale też przed siedzibami wszystkich partii politycznych, które utraciły w katastrofie swoich przedstawicieli.
PiS wystąpiło z inicjatywą oddania hołdu ofiarom tragedii smoleńskiej i złożenia wieńców 10 maja pod Pałacem Prezydenckim. Zjawili się przedstawiciele niemal wszystkich partii - poza PO i SLD. Politycy tej formacji tłumaczyli, że żadnego zaproszenia nie otrzymali i rozgorzał kolejny spór. Jak się okazuje - zaproszenie od Marka Kuchcińskiego zostało wysłane faksem do wszystkich przewodniczących klubów w godzinach 15.32 - 15.48 8 maja. W tym i do Grzegorza Schetyny jak i Grzegorza Napieralskiego. Dotarłem do pism o identycznej treści.
W imieniu własnym oraz Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość pragnę zaprosić do wspólnego składania wieńców pod Pałacem Prezydenckim w dniu 10 maja o godzinie 8.30, w miesiąc po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, w którym tragiczną śmierć poniósł Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński, Jego Małżonka Maria wraz z 94 osobami.
Każdy z Klubów stracił wybitnych polityków, dlatego tym bardziej ważne są wspólne gesty solidarności. Pragnę byśmy w tym szczególnym dniu byli razem. Byśmy wspólnie złożyli hołd tym, którzy zginęli służąc Polsce.
Wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego
Prawo i Sprawiedliwość
Marek Kuchciński
Nie rozumiem, dlaczego 10 maja zabrakło choćby po jednym z przedstawicieli PO i SLD, dlaczego politycy toczyli ze sobą wówczas spór?
Parlamentarzyści nawet tak prostej rzeczy nie potrafili uszanować i zrzucali winę na konkurentów. Jak się okazuje jednak - Błaszczak w tej sprawie nie kłamał.
Potwierdzenie wysłania faksów (do klubów 8 maja od 15:32 do 15:48)