Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
132
BLOG

Michalski nie ma honoru

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 84

Przepraszam czytelników Salonu 24, że poświęcam jeszcze czas tej osobie w krótkiej notce, ale wybryki Michalskiego nie powinny pozostać bez słowa krytyki i komentarza. Jednocześnie mam nadzieję, iż to ostatni post o tym dziennikarzu. Tytuł wymowny, ale prawdziwy - publicysta "Dziennika" znowu kompromituje swoje nazwisko, a po wczorajszej debacie z Galopującym Majorem powinien schować głowę w piasek i nie zabierać głosu w sprawie, którą traktuje nie tylko instrumentalnie, ale bardzo emocjonalnie.

Nasz ulubieniec pojechał po raz kolejny po bandzie. Bajki o obiektywności dziennikarskiej możemy włożyć do kieszeni. Już sam tytuł tekstu sugeruje, że Kataryna to obraz zła, które popiera tylko zło. Oczywiście, wmawianie, jakoby Pawlak stał po stronie blogerki Salonu 24, bowiem wcześniej miał nie po drodze z "Dziennikiem", jest chwytaniem się brzytwy przez tonącego. O ile ten zabieg mogę zrozumieć w imię walki o honor Michalskiego, o tyle już krytyka Kaczyńskiego wydaje się przechodzić wszelkie granice. Wszyscy źli, którzy prezentują inną wizję świata, aniżeli dziennikarz gazety.

"Także Jarosław Kaczyński postanowił „bronić przed Dziennikiem” anonimowych blogerów, których pochwalił przy tej okazji za merytoryczną krytykę establishmentu. Parę miesięcy wcześniej, dotknięty do żywego atakami w sieci na „siebie i brata” ten sam Kaczyński przedstawiał anonimowych użytkowników Internetu jako ludzi siedzących z piwem przy internetowej pornografii, z których poglądami nie warto się liczyć. Teraz, na kilka dni przed wyborami do europarlamentu, postanowił jednak połowić także i w tym stawie."

Oczywiście - Cezary Michalski uprawia ulubioną sztukę manipulacji. Otóż Kaczyński mówił o anonimowych chamach, ale chodziło mu o trolli, wypisujących bzdury na forach onetu i innych portalach. Katarynę zawsze cenił a nawet chciał ją poznać osobiście. I krytyka internautów, wyrażona przez prezesa PiS, choć nie do końca przemyślana i trafna, jest szczytem kultury i taktu wobec tego, co zrobił - i w dalszym ciągu robi - "Dziennik". Michalski brnie w kolejne bzdury sugerując, że gazeta.pl i "Rzepa" stoją murem za blogerką, bowiem konkurują z jego gazetą.

"Bo Jarosław Kaczyński nie ma poglądów, ma jedynie polityczne interesy skupione na sobie i bracie, które rozpoznaje z refleksem pumy krążącej po Polsce."

Za to Pan, Panie Michalski, ma poglądy pełną gębą, groźniejsze od świńskiej grypy. Opierają się one głównie na dowalaniu inaczej myślącym niż Pan. Pełny okaz fobii widzieliśmy wszyscy wczoraj, kiedy Galopujący Major znokautował Pana, choć nie było to potrzebne. Strzelił Pan sobie sam samobója krzykiem: "Krew za krew! Zemsta". Mam do Pana prośbę - proszę się nie udzielać publicznie w tematach, o których nie ma Pan pojęcia (blogosfera, Internet), bo daje Pan niesamowity pokaz - no właśnie - wydaje mnie się, że nienawiści wobec blogerów, przede wszystkim w stosunku do Kataryny. Nie mogę inaczej sobie wytłumaczyć tego chorego ataku.

Cieszę się, że w Salonie 24, niezależnie od poglądów - czy to prawicowych, czy lewicowych, ludzie mają więcej pod czaszką, aniżeli Michalski. Większość z nas nie postrzega świata w jednym kolorze. Chciałbym, aby to był ostatni tekst na temat intelektualnych wyczynów Palikota Polskiego Dziennikarstwa. Zastanawia mnie, dlaczego pewny siebie "Dziennik" nie umieścił nagrania wideo z wczorajszej debaty na portalu internetowym? Dlaczego nie podał nawet do wiadomości komunikatu Rady Etyki Mediów?

Grzegorz Wszołek

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka